Koks z głodu jadł kamienie !

Na skraju wsi – obraz naszego człowieczeństwa !!! Pies, którego nikt nie widział wiele dni? pies, który był niewidzialny?
bo jak długo musiał się błąkać , jak długo musiał nie jeść aby doprowadzić się do stanu gdzie dzień a może nawet godziny dzieliły go od śmierci???
Pies , który nie stronił od człowieka – pies, najwierniejszy i największy Przyjaciel człowieka a człowiek?!
Koks gdy do nas trafił ważył niespełna 18 kg ! Pies w typie owczarka niemieckiego 18 kg !! Ogromna rana na szyi świadcząca o tym, że gdzieś człowiek miał w tym swój udział i niestety nie było to nic czym ów człowiek mógłby się pochwalić……
Pierwsze dni walka o życie. Koks wydalał z siebie kamienie, całe jelita i żołądek zapełnione kamieniami.
Jak bardzo trzeba być głodnym i zdesperowanym aby jeść kamienie ? 🙁 aż trudno sobie to wyobrazić …
Kontakt z człowiekiem to dla niego „pewna nowość”, że ta ręka przynosi posiłek, przynosi radość, pogłaskanie …że przynosi spokój i wytchnienie…
Będziemy o niego walczyć o jego spokój, zdrowie i o to by kiedyś był szczęśliwy i kochany jak nigdy dotąd.
Jak zawsze liczymy na Was i na Wasze wsparcie bo o ile my damy mu nas , czas i miłość to jeszcze niestety potrzebne są środki finansowe na doprowadzenie Koksa do pełni sił.