Pamiętacie tą sprawę?
Prokuratura umorzyła śledztwo….potem po złożeniu przez nas zażalenia jednak ostatecznie AKT OSKARŻENIA przeciwko Kewinowi G. trafił do Sądu i tak :
18.12.2017 o godz. 9,00 w Sądzie Rejonowym w Ostródzie odbędzie się rozprawa ! na którą zapraszamy ! Nasza Fundacja jest oskarżycielem posiłkowym – trzymajcie kciuki za naszą Prezes Agnieszkę Korbal-Bondarczuk
http://www.polsatnews.pl/…/sfilmowali-jak-drecza-kota-prok…/
Po obejrzeniu nagrania to Korbal-Bodnarczuk jako przedstawicielka fundacji powiadomiła w październiku ubiegłego roku policję w Ostródzie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt (Kto znęca się nad zwierzęciem podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności – red.).
Wnioskowali o zabezpieczenie komputera
– W zawiadomieniu podaliśmy dane jednej z rozpoznanych przez nas na nagraniu osób. Wnioskowaliśmy też o zabezpieczenie należącego do tej osoby komputera – wyjaśnia Agnieszka Korbal-Bodnarczuk. Jak dodaje, rozpoznała go, bo jako znajomy młodych osób, które często bywają w schronisku, kilka razy im towarzyszył i pomagał w wyprowadzaniu psów.
Według przedstawicielki Fundacji Alarmowy Fundusz Nadziei na Życie, ów młody człowiek jest członkiem rodziny miejscowego policjanta, dlatego fundacja wnioskowała o przekazanie sprawy do jednostki w innym powiecie.
„Nie wszystkie czynności wykonano”
Policja przekazała sprawę do Morąga, postępowanie prowadziła Prokuratura Rejonowa z Działdowa. Teraz umorzyła je ze względu na niewykrycie sprawcy. Według prokuratury, montaż filmu nie pozwala na stwierdzenie, kto dręczył kota.
Z decyzją nie zgadza się Agnieszka Korbal-Bodnarczuk, która w poniedziałek otrzymała postanowienie o umorzeniu.
– Złożymy odwołanie – zapowiada. I dodaje, że zdaniem fundacji, w tej sprawie nie wszystkie czynności wykonano, a część wykonano niedbale. Jak mówi, nie ma informacji, czy ustalono właściciela dręczonego kota, choć – jak przekonuje – widomo, kto to jest.
Polsat News