Kto do wrócił do fundacji? przed nim 8 tygodni rehabilitacji, mnóstwo badań po drodze jeszcze do zrobienia…codziennych ćwiczeń, leków itd… prób pionizacji. Na koniec jeszcze wyjazd na kilka dni do szpitala w Legionowie…i miejmy nadzieję – w miarę pełny powrót do zdrowia i w miarę sprawności.
Nie udało się zrekonstruować lewej panewki ze względu na czas jaki upłynął od urazu, ale także z powodu załamania się dna panewki. Wykonano resekcję głowy i szyi kości udowej, a kość lewej miednicy została złożona w sposób mostujący przy użyciu płytki SOP i dwóch gwoździ Kirshnera. Prawa kość biodrowa została złożona przy użyciu blokowanej płytki X i 6 wkrętów.
Prawa piszczel została zreponowana metodą minimalnej inwazyjności, a osteosyntezy dokonano używając gwoździa śródszpikowego i płytki mostującej blokowanej.
Teraz konieczne ograniczenie ruchu i wdrożenie odpowiedniej fizjoterapii.
Oprócz urazu miednicy i podudzia mamy także poważne stłuczenie układu moczowego. Pies pozostaje na stałym wlewie dożylnym z monitoringiem diurezy i podawane ma z pompy silne leki przeciwbólowe.
Pozostała jednak kwestia opłacenia operacji, rehabilitacji, leków… Choć Cichy nie jest już niczyj, tylko nasz… To poza nim mamy jeszcze 300 innych… Nie potrafimy odmówić pomocy, ale koszta są ogromne. Nie mamy nawet połowy 🙁 Będziemy wdzięczni za każde wsparcie!
Zbiórka Cichego ->>> KLIK! <<<-